Kulisy marketingu najczęściej kojarzą nam się z człowiekiem, który w wielkim skupieniu waży i cyzeluje słowa, aby uzyskać treść z jednej strony oddającą ducha marki, a z drugiej „strawną” dla odbiorcy. Content to naturalnie narzędzie podstawowe dla sprawnego copywritera tudzież content managera, będące punktem wyjścia dla pozostałych działań promocyjnych. Czym zatem jest marketing treści i czy polega wyłącznie na pisaniu?
Sama zawartość twojego przekazu na nic ci się nie przyda, jeśli nie ubierzesz jej w odpowiedni kształt i nie ukierunkujesz na rynku medialnym. Musisz zatem nie tylko zadbać o jakość, ale też odpowiednią funkcję komunikatu i otoczkę wokół niego. Opracowanie skutecznej strategii emisji treści poszerzającej grono odbiorców – tym właśnie jest content marketing.
Content marketing niejedno ma imię
Mnogość form przekazu jest tak wielka, że możesz mieć problem wybrać tę idealną dla swojej marki. Książka, wywiad, artykuł, podcast, webinar, recenzja, teledysk, post w social mediach – wszystko to, w zależności od twojej grupy docelowej, będzie bardzo pomocne w działaniach marketingowych. Możesz postawić na intensywne działania tylko w jednym lub dwóch kanałach, ale zasadną strategią może być też swoisty miks różnych form, który, wykorzystując efekt synergii, ułatw ci zaistnienie w świadomości odbiorcy.
Najwięksi na rynku tworzą własną przestrzeń do eksponowania przekazu. Męskie Granie wypromowane przez Grupę Żywiec oraz Open’er Festival pod auspicjami Heinekena to wybitne przykłady działań kompleksowych, na dużą skalę. Zwłaszcza Żywiec wykazuje się tu niezwykłą aktywnością, ponieważ jego wydarzenie jest promowane przez cały rok utworami komponowanymi przez gwiazdy koncertów oraz konkursami dla uczestników. A wisienką na contentowym torcie jest tu hasło z wykorzystaniem litery „Ż”, na którym w ostatnich latach budowana jest cała komunikacja brandu.
Daj się polubić
Tradycyjne kanały dystrybucyjne to tak zwane evergreeny – publikacja w prasie lub reklama telewizyjna będą zawsze dobrym pomysłem, jednak nie wolno zapominać o Internecie. Najbardziej oddani konsumenci treści to ci proaktywni, więc pozwól im się zaangażować. Nacechowane demokratycznymi wartościami social media sprawdzają się w tym doskonale – żywa dyskusja w sekcji komentarzy to samonapędzająca się machina sprzedażowa, bowiem najbardziej promowane przez algorytmy treści to te o największym ruchu początkowym.
Wciąż niedocenianym narzędziem są tak zwane grupy na portalu Facebook. Ich potencjał wyparł już niemal całkowicie specjalistyczne fora internetowe, gdyż stały się miejscem, które również zrzeszają pasjonatów, a ponadto oferują platformę do wymiany lub sprzedaży poprzez Marketplace. To wciąż stosunkowo nowe narzędzie contentowe, z którego istnienia (i zalet, takich jak brak cięcia zasięgów) już od pewnego czasu zdają sobie sprawę marki.
Odpowiedni balans
Czasem content musi sprawiać wrażenie, że jest dla wybranych. Największą wartością dla niektórych grup docelowych będzie zatem ekskluzywny charakter społeczności. To trudna, ale nie niemożliwa do zrobienia sztuka, by pogodzić tworzenie pewnej społeczności oraz tożsamości klientów z produktem, jednocześnie pozostawiając furtkę dla wszystkich chętnych do wejścia w ten klimat. Jednak nic na siłę – najważniejsze jest bowiem, aby twoja strategia content marketingowa, czyli dotycząca kompleksowego dostarczania różnorakich treści zgodnych ze strategią marki, była dostosowana do profilu modelowego odbiorcy.